października 25, 2011

(68) Zuzia na zamku Białej Damy

Tytuł: Zuzia na zamku Białej Damy
Seria: Detektyw Zuzia na tropie
Autor: Mariusz Niemycki
Wydawnictwo Skrzat
Stron: 142
Napisane z tyłu:
Niesamowite odgłosy, znikające postaci, wielkie sekrety i fascynujące zagadki kryminalne. To wszystko znajdziecie w cyklu powieści opisujących zdumiewające przygody dwunastoletniej Zuzanny Nadobnej. Dziewczynka podróżuje wraz z mamą - konserwatorką dzieł sztuki - po całej Polsce. Odwiedza niezwykłe miejsca, spotyka ciekawych ludzi. Jako detektyw amator tropi nieuchwytnych przestępców. Poszukuje również swojego tajemniczego ojca, o którym mama nie chce z nią rozmawiać. Tym razem Zuzia spróbuje udaremnić kradzież portretu Białej Damy z zamku w Kórniku.

 Moja recenzja:


W kórnickim zamku, w sali jadalnej wisi portret Teofili z Działyńskich Szołdrskiej-Potulickiej. Legenda mówi, że podobno Teofila zwana "Białą Damą", schodzi nocą z portretu i podtrzymując dłońmi zwiewną białą szatę udaje się do parku, gdzie czeka na nią jeździec na karym koniu. Wędrują wspólnie po tonących w mroku alejkach, by zniknąć z pianiem pierwszego kura. *

Znany i ceniony portret w  Kórnickim zamku przysporzy Zuzi, głównej bohaterce kłopotów. Jej mama jest konserwatorką dzieł sztuki. Zuzia przybywa z mamą na zamek kórnicki, poznaje wtedy Tomka, chłopak jest od niej starszy. Ale coś ukrywa. Pewnej nocy Zuzia słyszy pewną rozmowę, przez którą odnajduje siebie w roli detektywa.

Zuzia zaczyna mieć także zwidy, wydaje jej się, że widzi Białą Damę, ale tak magiczne miejsce jak Zamek Kórnicki działa tak chyba na każdego.


Dwa lata temu byłam w Zamku w Kórniku, więc potrafiłam się wczuć w atmosferę książki. Zuzia jest trzynastolatką, która wierzy w to, że może uratować obraz Białej Damy, ale czy jej się to uda? A co z Tomkiem, jaki on będzie miał w tym wszystkim swój udział?

Jest to lekka, przyjemna książka detektywistyczna dla czytelników w wieku 10 lat. Jest krótka, więc wszystko dzieje się bardzo szybko. Jest to świetny prezent dla dziewczynki, która lubi książki detektywistyczne.  Ale nie uznałabym jej za jakieś dzieło wybitne. Można przewidzieć o wydarzy się dalej. Podoba mi się w niej to, że Zuzia bierze wszystko na poważne, choć mogłaby powiedzieć o tym wszystkim komuś dorosłemu. Książka wciąga jak już ją się zacznie czytać, ale nie ciągnie mnie do pozostałych części tej serii.

Okładka jak na okładkę książki dziecięcej podoba mi się, jest świetnie zilustrowana.

Moja ocena: 8,5/10
Za książkę dziękuję Zbrodni w bibliotece!



*Internet: http://www.staff.amu.edu.pl

2 komentarze:

  1. Czytałam, jednak było to tak dawno, że szczerze mówiąc nie pamiętam nawet czy mi się podobała ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda na ciekawą ksiązkę, ale chyba jestem już na nią za stara ;)

    OdpowiedzUsuń