grudnia 01, 2011

(91) Akademia wampirów

Tytuł: Akademia wampirów
Seria: Akademia wampirów
Autor: Richelle Mead
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Stron 336
Opis:
Tylko najlepszy przyjaciel może ocalić ci życie. Zwłaszcza jeśli twój wróg jest nieśmiertelny… Akademia wampirów to cykl powieściowy, który pokochały już miliony czytelników. Często jest porównywany ze „Zmierzchem” Stephanie Meyer. W szkole imienia świętego Władimira wampiry czystej krwi – moroje – uczą się posługiwać swoimi nadnaturalnymi darami, a mieszańce – dampiry – szkolą się na ich opiekunów i oddanych strażników. Posępne mury kryją jednak więcej mrocznych tajemnic, niż można by podejrzewać. Lissie Dragomir, morojce ze szlachetnego rodu, grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Czy dampirka Rose, połączona z nią telepatyczną więzią, zdoła ochronić przyjaciółkę? Już wkrótce kolejne tomy opowiadające o tajemnicach akademii wampirów!

Moja recenzja:
"Akademia Wampirów" to książka o której czytałam bardzo dużo pozytywnych recenzji. Kiedy natrafiła się okazja wzięłam ją bez zastanowienia. Czy żałuję ? Nie. Jest to kolejna książka która przekonała mnie, że należy ufać recenzjom.

Od razu polubiłam Rose - główną bohaterkę , muszę przyznać, że mam słabość do silnych osobowości głównych bohaterek. Właśnie taką dziewczyną jest Rose: silną i niezależną. Najbardziej liczy się dla niej przyjaciółka, szkoda, że nie ma takich przyjaciółek naprawdę. U nas w wielu przypadkach przyjaciółki okazują się nieszczere, ale w Akademii Wampirów też się zdarzają takie przypadki.

Autorka pokazała w książce coś co zauważa się wszędzie : walkę o dominację. Nawet w zwykłym świecie społeczeństwo jest podzielone na elitę i ludzi gorszych od niej, ale tak naprawdę wszyscy ludzie są tak samo ważni. Bo wszyscy wnoszą coś ważnego. Ale niestety osoby znajdujące się w Akademii Wampirów o tym nie wiedzą.Tam jest podział na arystokrację i ludzi którzy o nią powinni dbać.

"- Moje samopoczucie nie ma znaczenia, sam mówiłeś"*

Rose i Lisa różnią się. Rose w przyszłości będzie strażniczką Lisy, ponieważ ta jest księżniczką.
Akademia Wampirów to szkoła jak sama nazwa nosi wampirów, dla czystokrwistych i mieszańców. Panuje tam wrogość, a pod drzwiami pokoi stoją strażnicy. Niby mają chronić uczniów, ale w rzeczywistości szkoła ogranicza wolność uczniów.
Rose bardzo często się buntuje,  ale potrafi się opanować, szczególnie gdy Lisie grozi niebezpieczeństwo. Dziewczyny są połączone niezwykłą więzią, co pozwala Rose odczuwać co czuje Lisa.


Młoda dampirka Rose zaczyna chodzić na dodatkowe treningi, aby odzyskać sprawność sprzed ucieczki z Akademii. A prowadzi je bardzo przystojny strażnik. Zaczynają się do siebie zbliżać i poznawać, ale Rose cały czas martwi się o przyjaciółkę, dzieje się z nią coś niedobrego. Zaczynają się dziać niepokojące rzeczy, aż okazuje się co się dzieje. No, ale to dowiecie się jeśli przeczytacie tą książkę.

Ktoś sobie pewnie pomyśli, że jest to kolejny romans paranormalny o starym schemacie. Ale tu tego romansu jest bardzo mało. Książka z początku mnie nie wciągnęła, no ale potem to mnie od niej nie było można odciągnąć siłą, momentami śmiałam się jak głupia : ) Ja ją serdecznie polecam jest napisana lekkim piórem i przedstawia prawdziwą przyjaźń. Nie jest to książka  w której dziewczyna co chwilę zdycha do faceta.
Już teraz biorę się za czytanie kolejnej części "W szponach mrozu".

Okładka dla mnie jest strasznie mi się nie podoba.

* str. 177 Akademia Wampirów Richelle Mead 1 akapit


Moja ocena: 9,5/10

8 komentarzy:

  1. Słyszałam same pozytywy o tej serii, ale jeszcze nie miałam okazji sięgnąć chociażby po jedną część. Może kiedyś... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Baaaaaaardzo fajna ;) Już drugi tom mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj lubię, lubię :) Ale ta była najgorsza według mnie :D Od 2 kocham tę serię :dd

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta seria jeszcze przede mną, ale mam nadzieję, ze w końcu ją dorwę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Również słyszałam mnóstwo pozytywów, ale wampirza tematyka mnie na razie odstrasza ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mimo tak rewelacyjnej oceny - zdecydowanie nie dla mnie, przynajmniej na teraz :):P
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam, ale średnio mi się podobało. No i okropnie wkurzała mnie Lisa, Rose dla niej wszystko poświęcała, a ta co dla niej zrobiła? W życiu nie chciałabym takiej przyjaźni.

    OdpowiedzUsuń