października 20, 2013

(273) Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić

Tytuł: Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić
Seria: Wybacz, ale... (#2)
Autor: Federico Moccia
Wydawnictwo Muza
Stron 544
Opis Wydawcy:
Co słychać u bohaterów „Wybacz, ale będę ci mówiła skarbie”? Niki wciąż przyjaźni się z Olly, Dilettą i Ericą, ale już wkrótce Fale będą musiały stawić czoła wielkim zmianom. Próbie poddane zostaną również związki uczuciowe kolegów Alexa. Wszyscy, chociaż każdy na swój sposób, będą zmuszeni się zastanowić, czy miłość w ogóle istnieje, czy może ma rację ten, kto mówi, że nie trwa dłużej niż trzy lata? Alex, niepoprawny romantyk, postanawia zaryzykować i oświadcza się Niki. Czy ona jednak jest gotowa na tak ważny krok? I to właśnie teraz, kiedy rozpoczyna studia i poznaje tyle nowych osób, a jeden z kolegów jest nią poważnie zainteresowany…

Moja recenzja: 
Jedno z najpiękniejszych wydarzeń w życiu kobiety to bez wątpienia ślub. Biała suknia, welon, bukiet kwiatów, a obok wybranek serca – osoba z którą chcemy spędzić resztę życia, założyć rodzinę, po prostu żyć każdego dnia, budzić się i zasypiać obok. Ale ślub to też nie mało nerwów!
Niki i Alex – bohaterowie książki "Wybacz, ale będę ci mówiła skarbie" dowiedzą się o tym w drugiej części książki pt. "Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić". Czy pomimo wielu zawirowań staną na ślubnym kobiercu?

"Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić" to druga część przyjemnych perypetii Niki, Alexa oraz ich przyjaciół. Od pierwszej części dużo się wydarzyło. Para postanowiła być ze sobą pomimo dzielącej ich różnicy wieku -  dwudziestu lat. Liczy się dla nich to co do siebie czują – ich miłość. Postanawiają zrobić kolejny krok. A mianowicie wziąć ślub... Na początku wszystko układa się po ich myśli, ale potem jednak tracą trochę nad tym kontrolę.

Niki staje przed poważnym problemem. Walczyć o swoją bajkę, trudniejszą do zdobycia czyli o szczęśliwy związek z Alex'em, który jest od niej o 20 lat starszy czy może odpuścić i być mniej szczęśliwą w stabilniejszym i tak naprawdę bezpieczniejszym związku ze swoim równolatkiem Guido? Niki jest rozsądną dziewczyną, która daje się ponieść emocjom. Jakie podejmie decyzje i co one zmienią w jej życiu?
Alex jest coraz pewniejszy uczuć Niki choć tak naprawdę staje się coraz bardziej zazdrosny o to gdzie i z kim przebywa. Myśli, że jest już jego. Nie zauważa tego co przeżywa Niki w swoim sercu – jej rozterek uczuciowych. A kiedy w końcu to zauważy może być już za późno... Będzie walczył o swoją ukochaną czy może odpuści? A jak to będzie z ich przyjaciółmi?
Będą łzy, złość... a i miejsce na szczęście się znajdzie. Każdy z nas szuka swojej drogi do szczęścia. Ale czy zawsze wybieramy tą odpowiednią?

Przed napisaniem tej recenzji przeczytałam swoją recenzję pierwszej części tej książki z marca. I po przeczytaniu drugiej części książki nadal uważam, że Frederico Moccia pisze bardzo przyjemnym językiem. A jego książki pomimo tego, że nie są arcydziełem czyta się naprawdę z przyjemnością. Ostatnio pod recenzją filmu "Wybacz, ale będę ci mówiła skarbie" otrzymałam komentarz, że jest to naiwny film. I ten komentarz wbił mi się do głowy. Co można tu nazwać naiwnością? Chyba miłość. Miłość jest naiwna i rządzi się własnymi prawami.

Darzę szczerą sympatią bohaterów książek tego autora. Są szczerzy, prawdziwi, mają wady – nie są idealni. Wielu osobom może się wydawać, że historia miłości dwudziestolatki z czterdziestolatkiem jest naciągana. A ich szczęśliwy związek i plany na wspólną przyszłość? To też naciągane. Tylko, że w książkach nie chodzi o to czy coś takiego rzeczywiście ma miejsce we współczesnym świecie czy nie. Chodzi o to, że książka ma nam zapewnić chwilę relaksu i oderwania od rzeczywistości. A ja myślę, że ta książka pomimo tego, że nie jest lekturą wysokich lotów właśnie to zapewnia.

Narracja trzecioosobowa i tak samo jak w pierwszej części autor cały czas posługuje się czasem teraźniejszym. Jednak zdążyłam to już zaakceptować, a nawet polubiłam ten typ narracji. W końcu do wszystkiego można się przyzwyczaić. Spędziłam przy tej książce naprawdę bardzo miło czas, ale odnoszę wrażenie, że pierwsza część była lepsza. I pomimo tego, że różnica jest tak naprawdę maleńka to jednak czuję jakiś niedosyt. Po pierwszej było to "wow!", a teraz wiedziałam czego mam się spodziewać, może to dlatego?

Pomimo swej obszerności to książka którą czyta się z przyjemnością i zaciekawieniem. Idealna na wieczór, na chwilę oderwania się od codzienności. To książka w której można znaleźć odpowiedzi na niektóre pytania związane z życiem. Piękna powieść przyprawiająca o uśmiech, rumieńce na twarzy, złość i nie tylko! Mnóstwo emocji w jednej książce. Historia o miłości, która potrafi pokonywać przeciwności... A autor nie skupia się tylko na głównych bohaterach, pokazuje także osoby z ich otoczenia co czyni tą książkę jeszcze ciekawszą. Polecam!

Federico Moccia jest włoskim pisarzem i scenarzystą. Jego powieści odniosły we Włoszech niebywały sukces i zostały sfilmowane. 
Zamierzam sięgnąć po inne książki tego autora :) Przyznaję, że żałuję, że muszę już rozstać się z Alex'em, Niki oraz ich przyjaciółmi... Zapewnili mi w końcu kilka godzinek uśmiechu :)

Moja ocena: 7/10 Bardzo dobra!

Za książkę serdecznie dziękuję Księgarni Gandalf!

8 komentarzy:

  1. Zakochałam się w "Trzech metrach na niebem" tego autora, dlatego, gdy nadarzy się okazja sięgnę również po jego inne dzieła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie znam tej serii i nie wiem czy się skusze - jakoś nie jestem fanką takich historii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam autora tylko dlatego, że napisał "Trzy metry nad niebem". Takie historie jednak wolę oglądać niż czytać, chociaż może kiedyś się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi ciekawie, więc z chęcią się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lektura idealna dla mnie - w następnym roku biorę ślub, zatem muszę zabrać się za obie powieści autora. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ta pozycja Mocci z pewnością się u mnie znajdzie tak samo jak jej pierwsza część:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w planach - może nawet uda mi się ten tytuł zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie czytałam nic tego autora, ale wiem, ze musze przeczytać "trzy metry nad niebem", na tą też się skuszę :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń