stycznia 13, 2017

(591) TOP 31 KSIĄŻEK 2016

TOP 31 KSIĄŻEK 2016 to moje subiektywne zestawienie 31 najlepszych książek, jakie miałam okazję przeczytać w 2016 roku. Wybór był ogromnie trudny, a pozycje bardzo różnorodne. Udało mi się jednak wybrać te najlepsze z 165 książek, które przeczytałam w 2016 roku. 

"Beatlesi" (recenzja) to książka wielka, wzruszająca, intrygująca, wciągająca... i niesamowita. Obraz dojrzewania w niej przedstawiony jest boleśnie prawdziwy i bardzo przenikliwy. "Beatlesi" to literacka uczta, dzieło wieloznaczne, piękne i zaskakujące, Christensen pisze mistrzowsko, konstruuje akcję z niezwykłą precyzją i zachwyca... gra na emocjach czytelnika – wzbudza łzy i uśmiech. Książka Christensena to nie tylko literacka uczta, ale także niesamowita literacka podróż po meandrach dojrzewania... Niebanalna i bardzo przenikliwa.




Igor Brejdygant stworzył genialny polski kryminał. Powieść odartą z infantylności i tanich chwytów. "Paradoks" (recenzja) to niesamowita historia kryminalna, która daje czytelniku coś więcej niż tylko czysto kryminalną rozrywkę. To literacki majstersztyk, który trzyma w miłym dla czytelnika napięciu do ostatniej strony. To książka pięknie napisana i historia pięknie opowiedziana. Bardzo ludzka, emocjonalna i przede wszystkim poruszająca temat ludzkiej moralności i różnie pojętej sprawiedliwości.




Genialna powieść. Elektryzujące studium wiedzy o innych kulturach i człowieku. Powieść pełna iskry, namiętności (choć nie seksu) oraz egzotyki. Niesamowity klimat, niesamowita fabuła, niesamowita historia opisana z ogromnymi pokładami przenikliwości... i świetnego warsztatu pisarskiego. Lily King stworzyła książkę stanowiącą prawdziwą ucztę literacką. "Euforia" (recenzja) to rewelacyjna i porywająca powieść napisana świetnym, dopracowanym językiem. Powieść niesamowita przez swój klimat, kreację bohaterów, opowiedzianą historię. Niezwykle aromatyczna, wciągająca i oszałamiająca... Niezmiennie egzotyczna i nietuzinkowa. Arcydzieło współczesnej literatury amerykańskiej.


"Fotograf" (recenzja) to brutalna pozycja pokazująca ogrom ludzkiego cierpienia, ale także odwagę i pragnienie sprawiedliwości ludzi, którzy odważyli się opowiedzieć niezależnej dziennikarce, Le Caisne o tym co spotkało ich ze strony reżimu. Otwiera oczy i nie pozwala pozostać czytelnikowi w jego bezpiecznej sferze komfortu. Brutalnie z niej wyrywa i pokazuje syryjskie cierpienie, zwraca oczy w tamtym kierunku i nie pozwala przejść na tym do porządku dziennego... Nurtuje i odbiera wewnętrzny spokój.




Zofia Mossakowska stworzyła niesamowicie piękną książkę, z wyrazistymi bohaterami i ogromem emocji. Nie boję się stwierdzić, że "Akrobaci" (recenzja) to książka wybitna, która mam nadzieję dotrze do jak największej liczby czytelników. Pozycja uniwersalna, w której każdy czytelnik znajdzie jakieś prawdy dla siebie. Mossakowska napisała dzieło, które uczy pokory... i za to serdecznie jej gratuluję. Na polskim rynku wydawniczym brakuje bowiem autorów, którzy piszą bez patosu, a pięknie, wzruszająco i mądrze. Autorka pokazała, że w polskiej literaturze można pisać wybitnie o współczesności, o potrzebach ludzi, chorobach, samotności... i pisaniu listów.


"Betonowy ogród" (recenzja) to powieść z bardzo silnie zarysowanymi sylwetkami bohaterów. Książka niesamowicie odważna, ukazująca chore relacje w rodzinie, dojrzewanie bez dorosłych. A zakończenie tej powieści? Prawdziwy majstersztyk [...] . Powieść nieoczywista i naprawdę świetna. Rewelacyjny klimat (choć ciężki i mroczny), świetne ukazanie meandrów ludzkiej psychiki... powieść idealna szczególnie dla tych wnikliwych czytelników, którzy szukają ciekawej, nietuzinkowej i może momentami odrobinę przytłaczającej powieści?

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Aleksijewicz tj. "Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości." (recenzja) było wstrząsające i niesamowicie udane... są jednak spotkania czytelnicze, które niszczą czytelnika i to spotkanie było właśnie takim. Było tak niesamowite i nietuzinkowe... po takim doświadczeniu trudno sięgnąć po pierwszą lepszą książkę. Swietłana Aleksijewicz swoją pozycją zachwyca. "Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości" to książka, która rzuca na kolana zawartymi w niej pokładami emocjami, zmusza do doceniania każdej najdrobniejszej rzeczy na ziemi i pozwala spojrzeć na życie inaczej – lepiej. Pozwala dojrzeć to co dotąd było dla czytelnika nieuchwytne. Literatura najwyższej klasy.


Graham Greene stworzył powieść, która na długo zapada w pamięć. Powieść o moralności, pewnej "Sedno sprawy" (recenzja) to książka będąca ucztą dla zmysłów, nieprzytłaczająca, lecz bez wątpienia gorzka jak historia w niej zawarta. Gorzka, prawdziwa i ponadczasowa. Przy tym wszystkim jednak prosta... ukazująca dylematy człowieka wczoraj i dziś. Piękna proza, literatura z najwyższej półki. Barwne postacie, głębokie wejście w meandry ludzkiej psychiki i moralności, cywilnej odwadze, zdradzie, wierze i odpowiedzialności.



Nie mam wątpliwości co do tego, że "Nie mam nic do ukrycia" (recenzja), czyli pierwsza książka o Wandzie Chotomskiej to niesamowita pozycja na rynku wydawniczym, w dodatku jedna z najlepszych książek jakie miałam okazję przeczytać w 2016 roku. Pięknie wydana i pięknie napisana. "Nie mam nic do ukrycia" to książka tak wielowątkowa, że opisanie jej wydaje się być niemożliwe. Wystarczy chyba jednak napisać, że to inspirująca, niesamowicie ciepła, zabawna i porywająca historia o Wandzie Chotomskiej i jej twórczości. Historia, która nie skupia się ani na jej osobie, ani na jej twórczości... skupia się na życiu. Urywki wspomnień, wydarzeń, przemyśleń, tekstów - czyżby właśnie w takim sposób powstawały tak fascynujące i ciekawe pozycje?

"Mistrz i Małgorzata" (recenzja) to przepiękna, niesamowicie barwna, intrygująca, genialna, wielowątkowa opowieść z diabłem i jego poczynaniami w roli głównej. Z różnymi ludźmi, różnymi historiami i wieloma wątkami  - niekiedy bardzo śmiało demaskującymi ludzką obłudę. Powieść Bułhakowa to jednak także historia miłości dla której kochankowie są gotowi zrobić wszystko... nawet zawrzeć pakt z samym diabłem. Historia o ludzkim zamroczeniu, zakłamaniu i jeszcze kilku innych wadach. Michaił Bułhakow w sposób zgrabny, niezwykle inteligentny za pomocą swojego pisarskiego stylu w którym osiągnął prawdziwe mistrzostwo, przedstawia także Moskwę pierwszej połowy XX wieku wraz z jej paradoksami... "Mistrz i Małgorzata" to literacka rozrywka z najwyższej półki. Literacki majstersztyk.

"Everyman" (recenzja) to powieść zmuszająca do refleksji. Poruszająca i wybitna proza o tym co powinno spotkać każdego człowieka, wcześniej czy później. O starości i przemijaniu... Philip Roth stworzył kolejnego bohatera z krwi i kości, którego umieścił wśród społecznych konwenansów i stereotypów. Jak zwykle postarał się o ciekawy portret psychologiczny nie tylko głównego bohatera, ale także ludzi z jego otoczenia. Proza Rotha uwrażliwia i zachwyca, zmusza do innego, empatyczniejszego, mądrzejszego spojrzenia na innych ludzi. Powieść Roth'a nie traktuje jedynie o starości. Jest metaforą ludzkiego losu - wraz ze wszystkimi jego dobrymi, jak i złymi uczynkami. To wielka, choć mała w swej objętości powieść.
"Samotne miłości" (recenzja) to powieść baśniowa i nietuzinkowa. Kompletnie, oszałamiająco niezwykła. Powieść mądra. Eshkol Nevo stworzył niesamowitą, momentami zabawną, a przez cały czas poruszającą powieść, która jest pozycją niesamowicie uniwersalny. Izrael ukazany przez autora jest obrazem całego świata, mentalności ludzkiej. Nie brak w tym obrazie namiętności jak i ułomności ludzkich... słabości. To obraz magiczny i baśniowy, a przy tym niesamowicie prawdziwy. Nie każda książka mówi tak pięknie o rodzinie, miłości, tęsknocie, potrzebie podejmowania wyborów, poszukiwaniu własnego miejsca... a nawet wierze i problemach z nią związanych. Coś wspaniałego! Prosta i piękna - taka w dwóch słowach jest ta powieść.

Powieść Lewisa wygrywa fabularnym dopracowaniem, zaskakującym zakończeniem i genialnym językiem. A tym co budzi strach jest przede wszystkim degradacja ludzkiej moralności i otoczenie klasztorne... lochy, ciemne sale, kaplice, cmentarze, trumny, czaszki, szkielety... oraz fakt, że te kluczowe wydarzenia rozgrywają się w nocy. "Mnich" (recenzja) o błyskotliwa jak na końcówkę XVIII wieku powieść. Porywa, budzi delikatny niepokój i strach. Mathew Gregory Lewis stworzył wybitną powieść, która zachwyci smakoszy literatury. Historię mnicha, obłudnej moralności, szatańskich knowań, ale także hiszpańskiej inkwizycji, świata zakonnego... i szczerej miłości, ponieważ nie wszyscy ludzie w powieści Lewisa są zdeprawowani, choć... trudno jest wskazać postać bez skazy. Wspaniała literatura! Po prostu.

"Wróżba" (recenzja) jest pozycją, która zapada w pamięć. Historią, w której odnajdzie się każdy czytelnik, ale przy tym powieścią bardzo trudną, wymagającą czytelniczej i życiowej dojrzałości. Proza Agnety Pleijel wymaga dużej samoświadomości, ale uwodzi. Literackim kunsztem, emocjonalnością, bezpośredniością ukrytą za wieloma niedomówieniami. "Wróżba" jest piękną, poruszającą historią o dzieciństwie i dojrzewaniu. Powieścią pełną niuansów i niedomówień, które tworzą niezwykle emocjonalną i mocną całość. Trudną, wymagającą, ale może właśnie przez to tak dobrą? 
"Chłopiec z latawcem" (recenzja) to świetna książka, którą bardzo dobrze się czyta. Wzruszające studium o relacjach w rodzinie, przyjaźni, winie i odkupieniu. Ukazuje Afganistan w sposób bardzo bliski. Khaled Hosseini napisał książkę, która zapada w pamięć i pokazuje, że nigdy nie jest za późno, aby odkupić swoje winy. Pokazującą, że to nie nasze przewinienia nas definiują, a raczej to czy próbujemy im zaradzić. "Chłopiec z latawcem" to wreszcie książka zaskakująca i nierzadko bardzo głęboka, z wyrazistymi bohaterami, napisana bardzo dobrym językiem. To jedna z tych uniwersalnych powieści w których można odnaleźć każdy motyw, każde zagadnienie, każde uczucie... Wielowymiarowa i wspaniała. 


"Nie jesteś sobą" (recenzja) to powieść, która ma szansę oczarować wiele czytelniczek. Utwór Michelle Wildgen jest czarujący, wzruszający, przemyślany i wciągający. Autorce udało wystrzec się płytkości, banalności i ckliwości, które wkradają się niekiedy do literatury obok tematu chorób...  "Nie jesteś sobą" to dobry kawał przejmującej literatury kobiecej, która przypomina czytelniczkom jak wiele szans otrzymują od losu... przebiegłego, chytrego, a jednak niekiedy sprzyjającego oraz jak wiele mogą stracić. Niespodziewanie i nagle. Powieść, której czytanie jest po prostu czystą przyjemnością, oscylująca całą paletą emocji.



"Podróże z owocem granatu" (recenzja) oprócz tego, że zachwyciły mnie językiem jakim zostały napisane i swoją szczerością zmusiły mnie do refleksji i zatrzymania się. Dzieło Sue i Ann to piękna i przejmująca opowieść o dojrzewaniu i poszukiwaniu własnej drogi. Obraz relacji matki i córki przedstawiony przez nie i ich językiem - językiem barwnym i chyba niepowtarzalnym. Sue i Ann nie boją się mówić o sprawach trudnych... także takich jak wiara. Nie można jednak zapomnieć o podróżniczych walorach tej książki. Bowiem wraz z autorkami czytelnik może wybrać się w wycieczkę pełną pięknych zabytków i historii.  "Podróże..." są piękne, wzruszające i napisane z gracją... a fakt, że cała historia w nich przedstawiona jest historią prawdziwą ogromnie na mnie podczas lektury oddziaływała. To pozycja do analizowania, wertowania, powracania. Pozycja oczarowująca, a przy tym niezwykle prosta i klimatyczna. Historia matki i córki ujęła mnie w tak dużym stopniu, że... liczy się tak naprawdę tylko to. "Podróże z owocem granatu" polecam i matkom, i córkom... w każdym wieku. Ta niezwykle mądra powieść oczaruje niejednego... 

Geniusz "Córek niczyich" (recenzja) leży w ich całokształcie. Od ukazania społeczeństwa brytyjskiego w XIX - wieku, przez pokazanie walki o własną godność, honor i tożsamość, przez walkę dobrych pierwiastków w duszy człowieka ze złymi, mało szlachetnymi po kryminalne intrygi, rodzinne i miłosne uniesienia. To naprawdę fascynująca literatura, w której każde najmniejsze zdarzenie i zdanie ma niebanalne znaczenie. Autor trzyma cały czas czytelników w napięciu. Udało mu się powiązać ciekawą fabułę, z dobrą dozą akcji i psychologicznych uwarunkowań bohaterów.   Powieść Wilkie Collinsa jest pasjonującym utworem, zapierającym dech w piersi. Niesamowicie ciekawa i zgrabnie poprowadzona fabuła, w której wątki ciekawie się ze sobą łączą, a zwroty akcji... przyprawiają o szybsze bicie serca. "Córki niczyje" to powieść do przeczytania i pokochania.

"Czas pokaże" (recenzja) to piękna, mądra powieść o życiu... dająca nadzieję i radość. Na początku tej powieści znajdują się opinie czytelniczek na temat tego, że proza tej pani odmieniła ich życie najlepsze. Przyznam się ze wstydem, że na początku troszkę w to powątpiewałam. Uznałam to za chwyt marketingowy. Po kilkudziesięciu stronach, które niestety trochę mi się wlekły... zrozumiałam o czym mówiły, bo sama to poczułam. Szczęście, wiarę w siebie i pewność, że wszystko będzie dobrze. Wiarę w to, że to ode mnie zależy jak potoczy się moje życie. Książka niesamowita, napakowana mądrościami, napawająca optymizmem... coś pięknego i niezwykle mocnego. Anna Ficner - Ogonowska pomogła mi odkryć w sobie na nowo niepoprawną romantyczkę i optymistkę. Dziękuję!

"Przepaść czasu" (recenzja) to wybitna powieść inspirowana dziełem Szekspira o tym co zazdrość może zrobić z człowiekiem. To książka misternie napisana i przede wszystkim niesamowicie dopracowana. Język autorki jest odważny. Nie boi się mówić o społecznych bolączkach współczesnego świata. Tym samym przypomina o tym jak wiele negatywnych uczuć czai się w ludziach. "Przepaść czasu" to poruszająca, niesamowicie mądra, i nietuzinkowa powieść o której długo nie zapomnę. Kopalnia wiedzy o życiu i pięknych cytatów na jego temat. "Przepaść czasu" to powieść, której czytanie było dla mnie niesamowitą ucztą literacką i niesamowitym przeżyciem. Mroczny klimat, płynący spokój, poetycki język, pewne odrealnienie, niedopowiedzenia, wydarzenia rozdzierające serce... wrażenie jakby się śniło... to wszystko powoduje, że powieść Jeanette Winterson pozostanie na długo w mojej pamięci. 

"Sztukmistrza z Lublina" (recenzja) czyta się jak dobrą powieść sensacyjną - wartka akcja, barwne postacie, a do tego wyraźnie zarysowane tło społeczne i kulturowe. Isaac Bashevis Singer zaskakuje. W aurze narastającego napięcia Singer prowadzi akcję z humorem, klasą, a przy tym prostotą. Urzeka i hipnotyzuje.  Klasyczna powieść, która olśniewa. Książka noblisty, która zmienia życie, tok rozumowania, priorytety. Isaac Bashevis Singer zdobywca literackiego Nobla za rok 1978 swoją powieścią porywa i zachwyca. "Sztukmistrz z Lublina" to już klasyka. W historii opowiedzianej przez Singera nie brak humoru, ale także dylematów moralnych. Isaac Bashevis Singer stworzył powieść wciągającą, absorbującą i wzruszająca. Podczas czytania czytelnik przewraca stronę za stroną ciekawy tego co będzie dalej... pośród napięcia i ogromu emocji. 

Julia Fiedorczuk napisała powieść, która choć nie posiada głównego – istotnego wątku, a raczej swój wymiar i "ważkość" otrzymuje w sensie ogólnym przez połączenie kilku historii i galerii postaci... uwodzi czytelnika, wciąga i fascynuje. Po prostu. Julia Fiedorczuk nie pomija w swej powieści niczego co jest znamienne dla natury człowieka.  W "Nieważkości" (recenzja) wykracza poza bariery tabu, wątków fabularnych występujących zazwyczaj w literaturze. Liczne retrospekcje, a przy tym oderwanie od tła historycznego i gospodarczego życia w Polsce, uwięzienie bohaterów  w swego rodzaju szklanej bańce, a przy tym połączenie ich losów... cienką, a jednak nierozerwalną nicią, bardzo dobry język i duża dawka poetyzmu sprawiają, że "Nieważkość" jest wybitną, poruszającą i godną uwagi powieścią, która ujmie czytelniczki (i czytelników), którzy poszukują czegoś więcej niż lekkiej, niezobowiązującej literatury kobiecej. 

Anna Dziewit – Meller to utalentowana polska pisarka, która swoją najnowszą powieścią burzy spokój człowieka... "Góra Tajget" (recenzja) to prawdziwy cios i zadra dla psychiki współczesnego czytelnika. Dziewit – Meller za pomocą swojej książki krzyczy, każe pamiętać i nie zapominać. Zachęca do drążenia... Tak samo pewne jak to, że "Góra Tajget" nie należy do literatury łatwej jest fakt, że i taką literaturę należy czytać. To kawał dobrej i przejmującej literatury – trudnej, smutnej, ale bardzo ważnej. Powieść Dziewit – Meller dojrzewa w czytelniku z każdą kolejną chwilą, wydaje swój plon powoli, ale nie pozwala o sobie zapomnieć. To niesamowicie dopracowane, a co za tym idzie wybitne dzieło sięgające po największe brudy wojny, jednak nie dla taniej sensacji.

"Broadchurch" (recenzja) to bardzo dobre odtworzenie serialu, które jednak od serialu trochę odstaje. Książka ze sporą ilości emocji w której jednak rozwiązanie zagadki nie jest rzeczą najważniejszą. Ma swoje plusy i minusy. Erin Kelly stworzyła świetną książkę na podstawie jeszcze lepszego serialu, który bez wątpienia będę oglądać. Książka Kelly bez wątpienia wygrywa ciekawą fabułą, ukazaniem emocji i bohaterami. Jeśli lubicie tego typu zawikłane zagadki kryminalne, wyrazistymi bohaterami radzę sięgnąć po "Broadchurch", który pozwoli Wam się na chwilę oderwać od rzeczywistości. Wciąga bardzo. Szczególnie pod koniec, który podobał mi się najbardziej i był niesamowicie zaskakujący.
"Mroczna materia" (recenzja) to świetna pozycji z rzędu thrilleru z nutką science fiction. To szybka, porywająca do swojego świata powieść, do przeczytania w jeden wieczór, bo inaczej... po prostu się nie da. Tym co ujmuje w powieści Crouch'a są emocje, determinacja głównego bohatera połączona z jego wewnętrznym rozdarciem. To historia o miłości i gonitwie za swoim życiem, niespełnieniu i chęci zdobycia szczęścia. Jej lektura jest ekscytująca i niesamowicie wciągająca. Choć Crouch nie posługuje się wybitnym językiem, zapewnia rozrywkę na naprawdę dobrym poziomie. "Mroczna materia" jest na swój sposób ujmująca i niezapomniana. Rzeczywistość została w niej połączona w niesamowity sposób z fikcją czysto literacką... dając obraz, który wydaje się być wręcz stworzony do przeniesienia na ekrany kin. 

Dzieło Oscara Wilde'a jest niepokojące, bo pokazuje ułomności człowieka, sztuki i piękna. Zachwyca już od pierwszej i trzyma w napięciu do ostatniej strony... zaskakującej i wbijającej sztylet w pierś czytelnika. "Portret Doriana Graya" (recenzja) to powieść, której czytelnik chce dać się pochłonąć. Wprowadza w czytelniczy trans i zaskakuje swoją uniwersalnością. To fascynująca literacka podróż po meandrach ludzkiej duszy, deprawacji człowieka i XIX - wiecznym społeczeństwie angielskim. Wilde stworzył dzieło genialne i zajmujące. Dzieło Wilde'a jest pozycją, którą nieustannie się kartkuje, do której wraca się myślami. Nie pozostawia czytelnika w spokoju. 
Istnieją takie powieści, które choć mogą być niedoskonałe pod względem wykonania językowego, stylistycznego czy też dopracowania portretów psychologicznych bohaterów... ujmują. Swoją prostotą, fabułą, scenami chwytającymi za serce. "Podarunek" (recenzja) właśnie do takich powieści należy. To baśniowa, magiczna powieść zawierająca ważne przesłanie, nie tylko na czas świąteczny. Cecelia Ahern stworzyła niezapomnianą historię, która w pełni absorbuje czytelnika, angażuje jego zmysły i myśli, nie pozwalając odłożyć tej powieści ani na chwilę. "Podarunek" jest bardzo dobrą pozycją literatury kobiecej, uroczą, magiczną, przejmującą historią, która przypomina co tak naprawdę w życiu jest ważne. Zachęca do ustawienia własnej hierarchii wartości. Zmusza do zatrzymania się, chwili refleksji... i zapada w pamięć. To zdecydowanie coś więcej niż lekka, romantyczna historia. 

"Elementarz Haliny Poświatowskiej dla szczęśliwych i nieszczęśliwych kochanków" (recenzja) to książka owiana bólem i miłością. Pełna pięknych wierszy, zdań. Wybór dokonany przez Marię Rolę jest różnorodny i barwny. To książka dla tych którzy kochają poezję i dla tych, którzy dopiero chcą ją pokochać. Zachwyci niejedną osobą. Pięknie wydane, w twardej oprawie jedynie dopełnia całości. To zaledwie albo aż 200 stron styczności z pięknym słowem, dopracowanym stylem, emocjami i dziełami uznanymi przez wielu. Halina Poświatowska, choć zmarła młodo... doświadczyła wiele. Przekazuje to w swoich dziełach. Czasami łatwych, czasami trudnych... zawsze jednak hipnotyzujących i elektryzujących. 
"Tajemna historia" (recenzja) to powieść nieoczywista i zaskakująca. Napisana bardzo dobrym, zgrabnym językiem, wielka powieść o moralności człowieka i ciemnych zakamarkach jego duszy. Donna Tartt stworzyła dzieło niepokojące, a przy tym niesamowicie wciągające. Urzeka kreacją bohaterów, mroczną atmosferą, zgrabnym ukazaniem psychiki zabójców i dojrzewających ludzi. Powieść Tartt ma różne odsłony i odcienie. Odcienie mówiące o miłości, uzależnieniach, przyjaźni, rozwoju osobistym. Łączy je jedno: wszystkie zasługują na uwagę, bo wszystkie są dopracowane. Tartt porwała mnie do swojego świata na kilka wieczorów, po raz kolejny oczarowała i utwierdziła mnie w przekonaniu, że pisze zgrabnie, elegancko i godnie uwagi.
"Weź mnie za rękę" (recenzja) to rewelacyjny kryminał, który trzyma poziom przez całość książki. Autorce udało się odnaleźć złoty środek podczas tego lawirowania między teraźniejszością a przeszłością. Stworzyła ciekawy i co najważniejsze niejednokrotnie zaskakujący wątek kryminalny. Całości dopełniają barwne postacie i nawiązania do historii Argentyny w XX wieku. Nawiązania niezwykle zgrabne, a przy tym porażające. "Weź mnie za rękę" to jednak coś więcej niż kryminał. To powieść wielowątkowa, z wyraźnie zarysowanymi portretami psychologicznymi bohaterów. Powieść o porzuceniu, poszukiwaniu, szaleństwie i decyzjach, które zmieniają życie człowieka. Jak dla mnie Alsterdal stworzyła niezwykle zgrabną powieść w której wątek kryminalny jest bardzo ważnym aspektem, ale z pewnością nie jedynym. Fenomenalna. Po prostu. 

"Królestwo" (recenzja) to oprócz tego, że książka niezwykle interesująca, w której wydać ogromny poziom erudycji autora to w dodatku pozycja, która wciąga i fascynuje. Przedstawia fakty z historii chrześcijaństwa ogólnie znane, ale także wchodzi głębiej w tajemnice jego początków. Carrere mimo ogromnej klasy z jaką to robi pisze niesamowicie lekko i przystępnie. "Królestwo" po prostu dobrze się czyta. Chrześcijaństwo intryguje francuskiego pisarza, ale przez to, że jest niewierzący "Królestwo" nie jest powieścią przesiąknięta ideologią - a historią ideologii. To rewelacyjna książka o początkach chrześcijaństwa, która przypadnie do gustu wierzącym jak i niewierzącym. To pozycja wielopłaszczyznowa, która pokazuje, że kwintesencją dobrej, mądrej literatury nie musi być książka napisana kilkadziesiąt lat temu ani powieść napisana ciężkim językiem."Królestwo" czyta się lekko, łatwo i przyjemnie, ale to pozycja niesamowicie wartościowa w której Carrere odkrywa co nieco prawdy o sobie, ale przede wszystkim wykazuje się ogromną erudycją, inteligencją i ciętością języka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz