lipca 01, 2011

(44) Córki łamią zasady

Tytuł: Córki łamią zasady
Autor: Joanna Philbin
Seria: Córki (2 częśc)
Wydawnictwo Bukowy Las
Stron 312
Od wydawcy:
Carina Jurgensen, licealistka z temperamentem, córka bardzo bogatego potentata medialnego, łamie jedną z zasad córek cele- brytów, która brzmi: „Nigdy nie rozmawiaj z dziennikarzami o swoich rodzicach”. Lekkomyślnie upublicznia informacje na temat firmy swojego ojca i w konsekwencji zostaje przez niego odcięta od nieprzebranych zasobów pieniężnych. Zmuszona do radzenia sobie z mniej niż przeciętną tygodniówką, bierze sprawy w swoje ręce i przekonuje zarząd dorocznego Balu Zimowego, by zatrudniono ją na stanowisku organizatorki przyjęcia. Oczekuje się od niej, że w pracy skorzysta ze znajomości swojego ojca. Dziewczyna staje przed dylematem: Czy powinna otwarcie przyznać się do swej nowej sytuacji finansowej, czy grać rolę dumnej posiadaczki złotych kart kredytowych?

Moja recenzja:
Myślałam, że to będzie, lekka niezobowiązująca książka - myliłam się i to bardzo. Choć nie jest to żaden paranormal ani nic w tym stylu to i tak jest świetna. Po raz drugi spotykam się ze świetną, wciągającą powieścią obyczajową.

Większość ludzi sądzi, że Ci mają miliony, jak nie miliardy na koncie, mają życie bez kłopotów, ale wcale tak nie jest, choć byśmy byli niewiadomo jak dobrze usytuowani, to i tak zawsze będziemy mieć jakieś kłopoty, i to właśnie pokazują "Córki". Pierwszej części nie czytałam i bardzo tego żałuję, choć pierwsza część opowiada zupełnie inną hhistorię.

Carin jest licealistką, która może robić co chce, i może wydawać tyle pieniędzy ile chce, w końcu jej ojciec jest miliarderem, Carin toczy beztroskie życie, jeśli nie liczyć tego, że do ojca prawie się nie odzywia, ale to wszystko do czasu. Przez swój głupi wybryk, zostaje odcięta od pieniędzy, zostaje jej tylko 20 dolarów miesięcznie, co nie jest zbyt dużą kwotą jak na Nowy Jork. Zostają jednak przy niej przyjaciółki, które także są córkami celebrytów. Nagle znajduje sposób na zarobienie łatwych pieniędzy.

Szczerze mówiąc myślałam, że Carin gorzej sobie poradzi z tymi 20 dolarami, lecz myliłam się i to bardzo. Poradziła sobie świetnie i zaczęła nabywać nowych nawyków.

Książka mnie normalnie porwała, co z książkami obyczajowymi nie zdarza mi się zbyt często. Jest to równieć pouczająca opowieść pokazująca zwykłe życie. No i pokazuje, że kłamstwo ma krótkie nogi jak i  że kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada.

W książce występuje prawdziwa przyjaźń, o którą teraz tak trudno. Choć Carin, Hudson i Lizzie czasem się sprzeczają to i tak zawsze chętnie sobie pomogą. Choć czasami mają różne poglądy na świat.


Carina zmieniła się diamentralnie stała się doroślejsza, przez wydarzenia któe zaszły w jej życiu no i zmieniła stosunek do ojca, który wcale nie okazał się taki zły, jakby się wydawał.

Okładka po części rysowana bardzo mi się podoba.

Podsumowując książka jest jak najbardziej warta przeczytania, dla młodzieży jak i dla starszych. Wciąga, wciąga i to niesamowicie, wydaje się taka zwykła, lecz wcale taka nie jest, nie jest przewidywalna jak inne książki. A ja czekam z utęskieniem na następną częśc "Córki wkraczają na scenę"

Moja ocena 10/10 !!!

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Bukowy Las. Dziękuję!

4 komentarze:

  1. Sadząc po okładce, według mnie całkowicie do bani, że się tak wyrażę, też myślałam, że to jakieś czytadło poniżej przeciętnej, ale po Twojej recenzji widzę, że się pomyliłam i kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu, nie sądź książki po okładce :)
    Dopisuje do listy książek do kupienia :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej nie przekonują mnie takie książki ale jeśli wpadnie mi w ręce to chętnie ją przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się bardzo ciekawa.;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest w planach ;)

    Zapraszam na nn [amica-libri] ;)

    OdpowiedzUsuń